Published on 18 sierpnia, 2016 | by admininistrator
0Kendrick Farris – dwubój na roślinach!
Wiedz na temat weganizmu wciąż rośnie, jednocześnie zwiększa się dostęp do produktów roślinnych – nie dziwi więc fakt, że coraz częściej słyszymy o sportowcach, którzy decydują się wyrzucić mięso ze swojego codziennego menu. Część z nich odnosi sukcesy w dyscyplinach siłowych, inni – wytrzymałościowych.
Wegan znajdziemy również na tegorocznej Olimpiadzie w Rio! Pisaliśmy już o Michelle Mitchell. Dziś przedstawiamy kolejnego sportowca, jedynego reprezentanta USA w podnoszeniu ciężarów w Rio – Kendricka Farrisa.
Kendrick przeszedł na weganizm 2 lata temu. Podobnie jak Michelle, najlepsze wyniki w karierze osiągnął już na diecie roślinnej. Zdobył 2 złote medale na Pan American Championships i jako jedyny zawodnik z USA zakwalifikował się na Olimpiadę z wynikiem ponad 377 kilogramów. Co skłoniło go do przejścia na weganizm?
Rozważania etyczne spowodowane narodzinami syna, niechęć do wspierania przemysłu mięsnego, refleksja nad historią. Szukając swoich genetycznych korzeni odkrył powiązania z dawnymi plemionami Izraelitów i zaczął interesować się kuchnią koszerną. Od razu jednak wykluczył mięso – nie był przekonany co do sposobów jego pozyskiwania.
Do zmiany diety sceptycznie podchodziła żona Kendricka. Teraz sama przyznaje, że wyszło mu to na dobre. Zmieniła swoje zmieniła podejście do jedzenia i w domu rzadko pojawia się coś niewegańskiego. Jako główna kucharka w domu mówi, że po prostu zweganizowała ulubione przepisy.
Jak podaje Huffington Post Przykładowy jadłospis Kendicka składa się z: owsianki lub naleśników na śniadanie, shake’a proteinowego, przekąsek, quesadilli i dużej ilości czarnej fasoli w różnej postaci. Do jego ulubionych dań należą enchilada, guacamole i lasagna. Kendrick mówi, że nie postrzega swojej diety w kontekście ograniczeń, a możliwości, jakie mu daje. W wywiadzie dla Mens Fitness Kendrick przyznaje, że nie liczy kalorii, je po prostu, kiedy jest głodny. Zapytany, czy widzi różnicę w swoim ciele, wskazuje na szybszy proces regeneracji organizmu i lepsze samopoczucie.
W Rio, Kedrickowi nie udało się stanąć na podium. Mimo to nie rezygnuje z treningów i zapowiada walkę o kolejne kilogramy i rekordy.