Published on 21 września, 2012 | by admininistrator
2Batony energetyczne Scotta Jurka
Książka Scotta Jurka „Jedz i biegaj„, o której pisaliśmy m.in tutaj i tutaj jest już dostępna w naszym kraju! Zastanawiacie się czy warto po nią sięgnąć? Poniżej przytaczamy kilka opinii z okładki.
Ta książka to danie niesamowite. Daje motywację, siłę i mądrość do pokonywania kolejnych granic swoich możliwości, i to nie tylko na biegowych ścieżkach. Za pierwszym razem połyka się ją w całości, a potem delektuje smakiem każdej strony z osobna.
Marek Dudziński, redaktor naczelny „Runner’s World”
Czy można przebiec ponad 266 km w ciągu doby? Czy można bić rekord za rekordem? Czy można zmierzyć się z legendarnymi, najlepszymi długodystansowcami świata z plemienia Tarahumara? Można. Ale czy można zrobić to wszystko będąc jednocześnie weganinem? Można. Pamiętam, jak kiedyś pewna specjalistka z zakresu żywienia oceniała moją dietę i z dezaprobatą kręciła głową, słysząc że biegam maratony i nie jem mięsa. Ciekawe, co by powiedziała, gdyby przyszedł do niej Scott Jurek? Wychował się w tradycyjnej rodzinie, gdzie na stole królowało mięso i ziemniaki. Dziś jest słynnym wegańskim ultramaratończykiem. Nie musisz być biegaczem, żeby przeczytać tę książkę. Możesz po prostu chcieć poznać niezwykłą historię niesamowitego człowieka. Albo mieć ochotę na dobry wegański przepis. No to jak? Gotowi? Do biegu… START!
Beata Sadowska, dziennikarka
Przepis? Tak, książka Scotta Jurka to nie tylko opowieść o wyzwaniach przed jakimi stawiały go kolejne ultramaratony, ale także przepisy wplecione w poszczególne rozdziały. Na filmiku możecie zobaczyć jeden z eventów, na którym Scott dzieli się swoim doświadczeniem kulinarnym.
Poniżej publikujemy jeden z przepisów, który znajdziecie w „Jedz i Biegaj”. Smacznego!
BATONY CZEKOLADOWE Z CZERWONĄ SOJĄ (fasolą adzuki)
Jeżeli podczas biegu masz ochotę na mokry, gęsty deser, oto doskonała propozycja. Te lekko słodkie batony, przyządzone z najlżej strawnej soi, jaka istnieje, a także bananów, mąki ryżowej i wanilii, smakują lepiej, niż sugerowałaby to lista składników. Do tego są bogatym źródłem węglowodanów i białek.
- 1/2 łyżeczki oleju kokosowego
- 400 g odsączonej czerwonej soi (znanej też jako fasola azuki) z puszki
- 1 średni przejrzały banan
- 1/2 szklanki mleka ryżowego lub migdałowego
- 1/2 szklanki lekkiego mleczka kokosowego
- 1/2 szklanki mąki jęczmiennej
- 1/2 szklanki mąki ryżowej
- 6 łyżek kakao w proszku
- 3 łyżki syropu klonowego
- 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
- 1 łyżeczka pasty miso lub 1/2 łyżeczki soli morskiej
- 1/3 szklanki jagód goji, porzeczek lub rodzynek (niekoniecznie)
- 1/2 szklanki wegańskich wiórków czekoladowych
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni. Posmaruj mniej więcej dziesięciocentymetrową kwadratową blachę olejem kokosowym. Blenderem lub w robocie kuchennym miksuj soję (fasolę azuki), banana, mleko ryżowe/migdałowe i kokosowe, aż do uzyskania gładkiej, kremowej konsystencji. Dodaj mąkę, kakao, syrop klonowy, wanilię i miso. Miksuj, dopóki wszystkie składniki dobrze się nie połączą. Dodaj owoce. Wlej masę na blachę i posyp płatkami czekoladowymi. Wstaw do piekarnika na 35-45 min, dopóki masa się nie zetnie.
Po wyjęciu z piekarnika i wystudzeniu pokrój ciasto na kawałki wielkości batonów, przełóż do woreczków foliowych i włóż do lodówki. Następnego dnia będą jak znalazł na długi dzień na szlaku.
Składniki na 16 5-centymetrowych batonów.
Jesteście ciekawi dalszych przepisów? Sięgajcie śmiało po książkę! Niedługo spodziewajcie się recenzji na naszym blogu.
dawno czytałam i podpiszę się pod artykułem- WARTO!!! 😀 Dzięki niemu nie zrezygnowałam z biegania, a odstawienie mięsa i nabiału pozwala mi biegać bez bólu. Gorąco polecam!!!
Jestem w trakcie czytania tej książki :). Nietuzinkowa opowieść o życiu nietuzinkowego człowieka. Przeplatana ciekawymi przepisami. Dla mnie super, dobra książka nie tylko dla fascynatów biegania, ale też dla ludzi którzy chcą się dowiedzieć czegoś o dyscyplinie i determinacji i dostać mega dawkę inspiracji przez Scotta Jurka. Super.