Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(//wp-content/plugins/wordfence/waf/bootstrap.php) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/:/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php74/usr/share/pear/:/opt/alt/php74/usr/share/php:/opt/alt/php74/) in /home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/public_html/wordfence-waf.php on line 4
Proste rozwiązania są najlepsze – Vegan Workout

Dieta

Published on 4 listopada, 2013 | by admininistrator

4

Proste rozwiązania są najlepsze

Dieta Dukana, dieta Kopenhaska, żywienie według grupy krwi, tabletki z błonnikiem, kwasami omega 3, suplementy witamin – wszystko stworzone w trosce o twoje zdrowie. Buty do jogi, koszulki z logiem Nike, dziesięć rodzajów taśm, TRX-y, sprzęt do treningu mięśni brzucha, niezliczona ilość spalaczy tłuszczu – wszystko stworzone z myślą o twojej kondycji i formie sportowej.

Nic dziwnego, że większość osób ogranicza swoje przejście na dietę do zakupienia książki, która już po pierwszych dwudziestu stronach straszy skomplikowanymi obliczeniami makroskładników i tabelami indeksu glikemicznego.

Nic dziwnego, że większość osób, swój trening zaczyna i kończy na wykupieniu karnetu do pobliskiej siłowni.

Wielu ludzi wietrzy w tobie niezły interes. Im bardziej skomplikują ci życie, im więcej zbędnych rzeczy ci zaproponują tym więcej na tobie zarobią. W nawale wszechobecnych reklam, sprzecznych informacji i medialnych ekspertów większość z nas zapomniała, że kluczem do zdrowego życia jest prostota. Nic więcej.

DIETA

Prostota? Księgarnie uginają się od półek poświęconych zdrowym dietom, suplementy królują w aptekach, a średnio raz na tydzień w kolorowych gazetach ukazują się rzekomo rewolucyjne odkrycia rzekomych naukowców badających problem makro i mikro składników diety. Wydaje się, że niewiele jest rzeczy równie skomplikowanych co problem odżywiania.

Część prasy podsyca paranoje wokół odżywiania podzielając społeczne uprzedzenia i stereotypy dotyczące diet, szukając rozwiązania nieistniejących problemów. Wiedzieliście np., że duża część osób cierpi na niedostateczną podaż kwasów omega 3? Media zachwalają jedzenie ryb, właśnie ze względu na wysoką zawartość omega 3. Aktywiści praw zwierząt i część dietetyków zwraca uwagę na olbrzymie ilości toksyn pompowanych co roku do morza przez przemysł spożywczy (i nie tylko). Jak więc rozwiązać problem kwasów omega 3 skoro ryby mogą być skażone? Rozsądnym wyjściem wydaje się zasugerowanie spożywania większej ilości produktów roślinnych bogatych w niezbędne kwasy tłuszczowe. Do wyboru mamy między innymi siemię lniane i orzechy włoskie. To jednak byłoby zbyt proste.

Badacze z Harvard Medical School postanowili wyhodować transgeniczne świnie, których mięso, dzięki odpowiednim manipulacjom genetycznym, będzie zawierać kwasy omega 3.

Masz problem ze zbyt wysokim cholesterolem? Nie ma potrzeby ograniczania produktów odzwierzęcych w diecie. Naukowcy już od dawna pracują nad genetycznie modyfikowanym mięsem, które sprzyjałoby walce z miażdżycą. Cóż za oszczędność czasu i pieniędzy…

Inni eksperci będą cię przekonywać, że tym czego najbardziej brakuje w twojej diecie wcale nie są jabłka, tylko tabletki z błonnikiem. Nie są nimi zielone warzywa i orzechy tylko suplementy żelaza.

Masz dosyć tradycyjnej diety, bogatej w produkty odzwierzęce? Próbujesz przejść na weganizm? Zdaniem ekspertów potrzebujesz do tego gruntownej wiedzy z zakresu dietetyki, musisz wiedzieć jak uzupełniać aminokwasy w poszczególnych posiłkach, musisz wiedzieć gdzie znajduje się żelazo i liczyć ile białka dziennie spożywasz. Nie możesz tak po prostu przejść na dietę roślinną. Daj sobie kilka dni, a najlepiej tygodni. A może lat?

Zawsze możesz wrócić do jedzenia produktów odzwierzęcych. Rynek w końcu znajdzie na twoje problemy lepszą receptę niż jedzenie roślin. Nawet jeśli jedzenie transgenicznych świń cię nie przekonuje, nie warto rezygnować z destrukcyjnych nawyków, w końcu znajdzie się odpowiedni tabletka, która zdejmie z ciebie odpowiedzialność za samego siebie. Dla współczesnego przemysłu nie ma prostych rozwiązań. Dlatego niewielu obchodzi to, co kładą na swój talerz. Kto chciałby wszystko liczyć i przeglądać jakieś nudne tabele w książkach? Nas też to nudzi. Dlatego właśnie wybraliśmy weganizm. Bo jest prosty. Bo wystarczy korzystać z warzyw, owoców, orzechów, roślin strączkowych i zbóż. Bo nie trzeba nic liczyć, wystarczy jeść. Bo do zachowania zdrowia nie trzeba czytać wszystkich etykiet i znać na pamięć spisu E dodatków, wystarczy sięgać po produkty nieprzetworzone. Bo nie ma tu żadnych zaleceń i restrykcji dotyczących spożywania białek, tłuszczów i węglowodanów.

To wszystko na marginesie statystyk dotyczących zmian klimatu, których nie zatrzymamy segregując śmieci, wymieniając żarówki, dyskutując o tysiącach stron raportów i limitach emisji CO2, a na które możemy wpłynąć wybierając dietę roślinną. Ale to za proste.

Nie mówiąc już o cierpieniu zwierząt wykorzystywanych na fermach hodowlanych. One już zawsze będą cierpieć, można im powiększyć klatki, zmienić oświetlenie, puścić muzykę, ale przecież nic więcej nie da się zrobić…. Weganizm jest za prosty, żeby miał zadziałać.

TRENING

Tu też nie ma prostych rozwiązań. Mamy do dyspozycji setki siłowni i klubów fitness. Prawdziwy mężczyzna nie może ćwiczyć w domu bo jak wiadomo, to zajęcie dla kobiet, które chciałyby schudnąć. To dla nich produkowane są taśmowo płyty dvd z kolejnymi rewolucyjnymi programami spalania tłuszczu.

Jeśli już decydujesz się ćwiczyć w domu dobrze jest zaopatrzyć się w odpowiedniej długości ekspandery, matę, ręcznik, bidon i zestaw hantelków.

Na siłowni nie warto korzystać z wolnych ciężarów tylko pokracznych maszyn treningowych, z których i tak korzystają głównie początkujący chociaż ewentualne korzyści odnieść mogliby raczej ci bardziej zaawansowani.

Do tego cała masa suplementów. Nieważne czy twoją ambicją jest kulturystyka (kiedy suplementy faktycznie mogą ci się przydać), czy po prostu chcesz poprawić swoją kondycję (kiedy suplementy są ci niepotrzebne), reklamy przekonują, że tabletki to twój największy sprzymierzeniec w walce o lepsze samopoczucie i wygląd. Wychodzi na to, że część osób łyka suplementy nie zwracając jednocześnie uwagi na swoje talerze.

Co powstrzymuje cię przed ruszeniem się z kanapy? Medialny ekspert, który stwierdził, że zanim wyjdziesz przebiec swój pierwszy kilometr musisz kupić odblaskowe, aerodynamiczne buty, bo inaczej doznasz śmiertelnej kontuzji? A może nie masz odpowiedniego stroju? Ktoś wmówił ci, że aby zacząć się ruszać potrzebujesz czegoś więcej niż twoje własne ciało. Ktoś wmówił ci, że to trudniejsze niż się wydaje.

Oczywiście siłownia, suplementy, indeks glikemiczny, zliczanie bilansu kalorycznego mogą się przydać kiedy zaczynamy traktować trening jako coś więcej niż element rekreacji ruchowej. Ale większość osób poddaje się na długo przed tym nim w ogóle spróbuje wstać zza biurka. Wstać zza biurka i zacząć ćwiczyć? Wybrać w sklepie soczewicę zamiast steku? To byłoby zbyt proste.


TRENINGI PERSONALNE

SPRAWDŹ JAK W PRAKTYCE POŁĄCZYĆ SPORT I WEGANIZM. Naucz się trenować w oparciu o ciężar własnego ciała, bez potrzeby wydawania pieniędzy na karnety do klubów fitness. Dzięki Vegan Workout masz też unikatową możliwość treningu z odważnikami kettlebells metodą StrongFirst pod okiem certyfikowanego instruktora. Prowadzimy również grupowe zajęcia w ramach Akademii Kettlebells Warszawa.

Dowiedz się więcej o treningach personalnych kilkając tutaj.

4 Responses to Proste rozwiązania są najlepsze

  1. Łukasz pisze:

    Chiałbym prosić o radę,a mianowicie chodzi mi o trening oparty o ciężar włąsnego ciała, pompki itp. Moim głónym celem jest siła eksplozywna, dynamika i szybkość potrzebna w sztukach walki.Czy 5 serii po 8 powtózeń w odstępie czasu 1,5 minuty jest dobrym roziwązaniem?

  2. Marta pisze:

    Trafiliście w sedno. Ludzie mnie tak zaskakują, jeśli chodzi o wymyślanie diet – jedni mówią o niełączeniu produktów, inni o liczeniu kalorii, jeszcze inni o ilości białka… Brak im podstawowej wiedzy z biologii z poziomu gimnazjum. A jedzenie roślin jest rozwiązaniem większości problemów. Simple as that. 😀 Jedzmy jarmuż i ćwiczmy przysiady. 😀

  3. Wojtek pisze:

    That’s right!

  4. Mike pisze:

    Wszystko się zgadza, ale odnośnie zbóż… Mają pełno glutenu, są modyfikowane genetycznie i kończy się tak, że żywimy się klejem! Mamy pozatykane przewody pokarmowe w których kiszą się odpadki, a wartości odżywcze nie przenikają z jelit. Trzeba to jeszcze zmodyfikować i zastąpić ryżem lub jakimś cudem odratować dawne uprawy zbóż. Choć to pewno utopia skoro i tak się skrzyżują poprzez powietrze!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top ↑