Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(//wp-content/plugins/wordfence/waf/bootstrap.php) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/:/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php74/usr/share/pear/:/opt/alt/php74/usr/share/php:/opt/alt/php74/) in /home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/public_html/wordfence-waf.php on line 4
Pat Neshek: 154 kilometry na godzinę – Vegan Workout

Sportowcy

Published on 21 listopada, 2014 | by admininistrator

3

Pat Neshek: 154 kilometry na godzinę

W Europie, gdzie baseball wciąż traktowany jest jak pewna egzotyka, mało kto zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo wymagająca jest gra w amerykańskiej ekstraklasie Major League Baseball. Sam tylko sezon zasadniczy wymusza na każdym z teamów rozegranie 162 meczów na przestrzeni pół roku. Kluby mają szerokie kadry, więc rywalizacja między zawodnikami musi być zaciekła. W końcu nawet małe wahnięcie formy grozi odsunięciem od pierwszej drużyny.

Pat+Neshek+Oakland+Athletics+v+Tampa+Bay+Rays+mHWL_kdiEL1lCzy baseballista może być weganinem? Oczywiście, że tak. Dowodzi tego przykład Pata Nesheka, błyskotliwego miotacza St. Louis Cardinals, który przekonuje, że nawyki żywieniowe mają kluczowe znaczenie dla przebiegu jego kariery.

34-letni Neshek to prawdziwy maniak baseballa. Ulubieniec kibiców, aktywnie utrzymuje z nimi kontakt poprzez własny serwis internetowy poświęcony kolekcjonowaniu pamiątek związanych z dyscypliną. Kiedy kolega z drużyny chciał mu się odwdzięczyć za odstąpienie wymarzonego numeru na trykocie, wiedział doskonale co najbardziej ucieszy miotacza – prezent w postaci piłki z autografem „Babe” Rutha, baseballisty wszechczasów.

Pat Neshek ma jeszcze jedną pasję, a jest nią wegańska dieta. W jego kuchni brak produktów zwierzęcych, za to łatwo znaleźć brązowy ryż, rośliny strączkowe, tofu, naturalny olej i kiełki.

Prywatnym faworytem sportowca są jednak soki, które samodzielnie wyciska nawet po kilka razy dziennie – z pomarańczy, grejpfrutów, jabłek, marchwi, szpinaku… Jak sam przyznaje, jego nawyki przestały też dziwić w świecie baseballu, choć przez pewien czas pozostawał jedynym weganinem w MLB.

DOSTAJESZ TO, ZA CO PŁACISZ

Sportowy talent Neshek zdradzał już w liceum, a występy w akademickiej ekipie Butler University zwróciły na niego uwagę wysłanników profesjonalnych teamów. Podczas draftu w 2002 roku wyróżniający się miotacz padł więc „łupem” Minnesota Twins.

Normą w amerykańskim baseballu jest fakt, iż początkujący zawodnicy długo szlifują umiejętności w klubowych rezerwach. Neshek cztery sezony spędził więc w drużynie satelickiej, grającej w niższych ligach. Zarobki na tym szczeblu rozgrywek w niczym nie przypominają bajońskich sum inkasowanych przez gwiazdy MLB, więc przy budżecie dziennym rzędu dwudziestu dolarów i ciągłych podróżach po całym kraju, młody sportowiec jadł co popadnie, nie zastanawiając się specjalnie nad jakością diety.

Wszystko miało się zmienić za sprawą przyszłej żony, którą Neshek spotkał… w drodze do miejscowego baru McDonalds. „Nie wierzę, że jadasz takie rzeczy!” – miała ze zdumieniem powiedzieć dziewczyna. Skarcony baseballista postanowił odstawić mięso, na co wpływ miały także przeczytane w owym czasie książki, na czele z „The China Study” i „Slaughterhouse”, których lekturę uznaje dziś za punkt zwrotny swego życia. Niewysokie zarobki przestały stanowić przeszkodę w zrównoważonym odżywianiu. „Jeśli tylko wiesz jak gotować, staje się to proste i całkiem tanie” – przekonywał Neshek – „Koniec końców dostajesz to, za co płacisz. Jeśli kupujesz produkty pozbawione wartości odżywczych, nie dziwota, że zaczynasz czuć się jak śmietnik”.

TRENERZE, JAKIE MIĘSO?

W MLB Neshek zadebiutował w lipcu 2006 roku. W tym czasie czuł już wyraźnie pozytywne skutki rezygnacji z mięsa i nabiału. W pierwszej kolejności poprawiły się wyniki na bieżni, skrócił czas niezbędny na odpoczynek, a trening na siłowni stał się na tyle wydajny, że bardzo szczupły wcześniej zawodnik w krótkim czasie przybrał na wadze cztery kilogramy czystych mięśni.

Moja kariera naprawdę nabrała rozpędu – zapewniał – Pomyślałem, że jestem w stanie wejść na wyższy poziom jako gracz, ale ważniejsza była dla mnie świadomość, że wszystko co jem produkowane jest w humanitarny sposób.

Przy innej okazji deklarował zaś:

To świetna sprawa, że mogę odrzucić produkty zwierzęce i wciąż być sportowcem. Większość moich wyników tak naprawdę się polepszyła!

Komentatorzy z podziwem mówili o jego nietypowej technice rzutu i wyjątkowej sile (ciskana przez Nesheka piłka osiągała prędkość do 154 km / h), a sam gracz uodpornił się też na ironiczne komentarze na temat swej diety.

Kiedyś Gardy (trener Minnesota Twins, Ron Gardenhire – przyp. red.) chciał porobić sobie ze mnie jaja i podetknął mi pod nos hot doga, mówiąc – Mmmm, mięso, czyż nie kochasz mięsa? Spojrzałem na niego z uśmiechem i zapytałem: – Mięso? Wątpię, by ten hot dog zawierał go zbyt wiele.

Na nieszczęście dla pnącego się w górę zawodnika, w trakcie występów w barwach „Bliźniaków” dosięgła go kontuzja będąca zmorą miotaczy – zerwanie więzadła pobocznego łokciowego, które na długo wykluczyło go z gry. Ostatecznie zmagający się z formą po powrocie do zdrowia Neshek opuścił klub z Minnesoty i przez następne trzy sezony kolejno przywdziewał trykot San Diego Padres, Baltimore Orioles i Oakland Athletics.

Od lutego tego roku baseballista-weganin reprezentuje St. Louis Cardinals. Po skomplikowanym urazie, operacji i rehabilitacji zdołał odzyskać dawną formę, a ukoronowaniem udanego sezonu było dla niego powołanie do meczu ligowych gwiazd All-Star Game. Nie jest też już jedynym w baseballowym „klubie bezmięsnych”. A jeśli na wegetarianizm potrafi przejść nawet okrągły niczym św. Mikołaj (ponad 120 kg wagi!) Prince Fielder z Texas Rangers, to pokusa hot doga nie jest jak widać aż tak silna.

Tekst: S.R


TRENINGI PERSONALNE

SPRAWDŹ JAK W PRAKTYCE POŁĄCZYĆ SPORT I WEGANIZM. Naucz się trenować w oparciu o ciężar własnego ciała, bez potrzeby wydawania pieniędzy na karnety do klubów fitness. Dzięki Vegan Workout masz też unikatową możliwość treningu z odważnikami kettlebells metodą StrongFirst pod okiem certyfikowanego instruktora. Prowadzimy również grupowe zajęcia w ramach Akademii Kettlebells Warszawa.

Dowiedz się więcej o treningach personalnych kilkając tutaj.

3 Responses to Pat Neshek: 154 kilometry na godzinę

  1. Anonim pisze:

    nie wiem z kad sie wziela nazwa dieta veganska ??? ,,,to poprostu ,,STYL ZYCIA VEGANSKI ,, A NIE JAKAS DIETA !!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top ↑