Published on 19 kwietnia, 2013 | by admininistrator
1Krótki przewodnik po jodze
Każdy z nas doskonale wie, że sympatia lub antypatia do przedmiotów szkolnych w dużej mierze zależała od tego, jaki jest nauczyciel, od jego poczucia humoru, od sposobu prowadzenia lekcji. I czasem, choć szkoła zmieniała wykładowcę, trudno było zmienić nastawienie do przedmiotu.
Taka sama zasada dotyczy wszystkiego, z czym spotykamy się pierwszy raz w życiu, również w temacie sportu, czy różnych form rekreacji ruchowej, jaką jest niewątpliwie joga. Czym zatem kierować się podczas wybory szkoły? Co zabrać ze sobą na zajęcia? Jak się przygotować do pierwszej sesji?
#1. Bez mówienia sobie „nie dam rady”
Zdobądź informacje o tym gdzie, kto i jaką formę jogi proponuje na swoich zajęciach. W dobie internetu możesz odnaleźć wszystkie szczegóły na temat proponowanej odmiany jogi w wersji tekstu, jak również w formie filmów z pojedynczymi sekwencjami.
Nie zrażaj się opisem „joga dynamiczna”, pamiętając o tym, że nasz mózg zawsze będzie bronił się przed tym, czego nie zna, a skoro temat zajęć z jogi jest dla ciebie czymś zupełnie nowym każde słowo znalezione w opisie może powodować powstanie strachu.
#2. Doświadczaj
Wykup pojedyncze zajęcia u kilku nauczycieli. Każdy bowiem ma inne podejście do uczniów, każdy prowadzi zajęcia w indywidualny sposób, każde grupy funkcjonują na swój własny sposób. Jeśli nauczyciel jest otwarty na uczniów, jeśli zwraca się do nich w formie bez „Pan/Pani” grupy zaczynają przybierać „kształt” grupy dobrych znajomych. Taka forma może mieć dla ciebie istotne znaczenie, lub wręcz przeciwnie, możesz oczekiwać tylko „ćwiczeń” podczas zajęć a nie budowania relacji z ludźmi.
Pamiętaj jednak, że jedną z niepisanych „zasad” jogi jest bycie otwartym. Twoje ciało pozbywa się w ten sposób blokad na płaszczyźnie mięśni w ciele, dzięki czemu praktyka przynosić będzie bardziej efektywne korzyści. Pozwalając sobie na „doświadczanie” praktyki u kilku nauczycieli będziesz mógł świadomie wybrać, która z form jest dla ciebie odpowiednia.
#3. Pozwól aby ciało popracowało z asanami
Błędnym wyobrażeniem na temat jogi jest wciąż pogląd, jakoby joga polegała na siedzeniu w pozycji kwiatu lotosu – pamiętaj, że ta asana jest do osiągnięcia nie na pierwszych zajęciach, wymaga długotrwałej pracy z ciałem zwłaszcza u osób ze zmniejszoną ruchomością w stawach biodrowych i kolanowych. Każda z form jogi wymaga Twojego pełnego zaangażowania w praktyce, skupienia na sobie, zostawienia spraw życia codziennego poza salą i wytrwałości.
Pozwól sobie na poświęcenie sobie tej godziny, czy dwóch, bez wyrzutów sumienia, że w tym czasie mógłbyś zrobić milion rzeczy. Rozluźnij maksymalnie mięśnie, uspokój oddech i zobacz, ile jesteś w stanie zrobić, przekraczając granice ciała w takim zakresie, w jakim nie miałeś do tej pory świadomości.
#4. Nic na siłę
Dobrą motywacją do rozpoczęcia praktyki jogi jest troska o swoje zdrowie. Pamiętajmy jednak, że wskazówki nauczyciela są po to, aby je respektować. To nauczyciel zawsze patrzy na twoje ciało, on doskonale wie z doświadczenia jak wiele możesz zrobić, zwłaszcza kiedy jesteś na zajęciach nowicjuszem. Asany zwykle mogą mieć łatwiejsze lub trudniejsze formy. Nie staraj się na pierwszych zajęciach pokazywać wszystkim, jaki z ciebie bohater, próbując forsować ciało ponad jego siły, to pierwszy stopień do kontuzji, a joga przecież ma cię przed nimi chronić.
#5. Daj sobie czas
Pamiętaj, że wszystko, co wartościowe i trwałe wymaga czasu. Nie poddawaj się po pierwszych zajęciach, na których w lustrze na sali zobaczyłeś swój kręgosłup, czy zakres ruchomości stawów. Na nauczyciela patrz z przekonaniem, że za kilka lat i Ty to osiągniesz, bo przecież on też zaczynał kiedyś, jak ty teraz. Jak mawiał Pattabhi Jois – „1% teoria 99% praktyka”.
A przed pierwszymi zajęciami:
- Nie jedz co najmniej dwie godziny przed praktyką.
- Weź na zajęcia wygodny strój, abyś nie czuł się skrępowany podczas praktyki. Pamiętaj, że część asan wykonujemy w pozycji odwróconej, koszulka nie powinna być zatem zbyt luźna.
- Pamiętaj, że ćwiczymy boso.
- Jeśli to możliwe kup swoją matę do jogi – praktykujemy boso, niejednokrotnie kładziemy twarz na matę, to jednak jest rzecz osobista.
- Pamiętaj, żeby informować nauczyciela o dolegliwościach ciała, ciąży, menstruacji po to, aby nauczyciel mógł dobrać dla ciebie odpowiedni zestaw asan.
Tekst: Anna Kędzierska, autorka bloga http://jogoholiczka.blogspot.
Ja wczoraj zrobiłam głupotę – tuż po jogowaniu, bez odpoczynku w savasanie, poszłam biegać. Skończyło się na nadwyrężeniu mięśnia uda. Trzeba rozsądnie… Uważajcie na siebie 🙂