Published on 27 lipca, 2012 | by admininistrator
0„Chętnie podejmę wyzwanie”
Przedstawiamy tłumaczenie wywiadu z Edem Bauerem – weganinem i zawodnikiem crossfit.
Dlaczego zostałeś weganinem?
Zainspirowałem się do bycia weganinem, ponieważ w w pewnym momencie swojego życia zdecydowałem się być ze sobą szczerym. Wiedziałem, skąd bierze się mięso i nabiał, ale nie wiedziałem, jakimi metodami się je pozyskuje. Nie myślałem czy to uzasadnione. Dodatkowo zawsze wiedziałem, że zabijanie nie jest ok. Do tamtej pory nieźle mi szło przekonywanie siebie samego, że moje ręce są czyste. Dzięki paru przyjaciołom oraz muzyce takich hardcorowych kapel jak „Earth Crisis„, jeszcze raz spojrzałem na swoje wybory dotyczące diety i stylu życia. Potem przeczytałem „Diet for a New America” napisane przez Johna Robbinsa.
Nie mogłem już dłużej usprawiedliwiać jakiegokolwiek innego wyboru niż weganizm. Niehumanitarne warunki trzymania zwierząt i traktowanie ich, jakby były maszynami, karmienie ich hormonami i antybiotykami, okrutne i brutalne mordowanie tych czujących istot, tego było już za wiele. Nie mogę być prawdziwie wierzącą w pokój, zdrowie i szczęście osobą i wspierać zarazem tak barbarzyńskie rytuały i tortury, więzienie i mordowanie niewinnych istot. Odpowiedzią na wewnętrzny pokój w życiu jest weganizm. Po prostu nie ma innej opcji.
Kiedy i jak zainteresowałeś się fitnessem?
Zawsze byłem aktywnym dzieckiem. Zauważyłem, że im więcej się ruszałem tym więcej miałem energii. A kiedy byłem mniej aktywny, co nie było zaskakujące, wydawało się, że mam mniej energii. Ten fakt zawsze gdzieś we mnie tkwił. Kiedy miałem 12 lat, mój ojciec pokazał mi podnoszenie ciężarów. Nauczyłem się kilku ćwiczeń, ale byłem wtedy bardziej zainteresowany innym zajęciem – skateboardingiem. Mniej więcej latem kiedy miałem 15 lat i wciąż byłem aktywnym deskorolkarzem, wyraziłem zainteresowanie treningiem siłowym. Zawsze podziwiałem muskularne sylwetki takie jak Arnolda Schwarzeneggera czy Lou Ferrigno i chciałem mieć więcej mięśni. Mój ojciec ułożył mi solidny trening z podnoszeniem ciężarów cztery dni w tygodniu. W tym samym roku przeszedłem na wegetarianizm, a w wieku 16 lat na weganizm. Kiedy przeszedłem na weganizm zacząłem więcej myśleć o swoim ciele i o tym, co do niego wkładam. Nowe rozumienie roli odżywiania, połączone z treningiem siłowym dał mi nowy impuls do zainteresowania fitnessem. Weganizm i fitness rozwinęły się jako dwa najważniejsze elementy w moim życiu. Od tamtej pory sporo zapomniałem z jeżdżenia na desce. Mogę jednak wciąż zrobić podwójny kickflip.
Jak byś opisał swój program żywieniowy?
Program żywieniowy oczywiście zmienia się w zależności o celu sportowego. Teraz rozpoczynam fazę nabierania masy. Dlatego też uważnie patrzę, ile kalorii spalam dziennie i utrzymuję właściwą nadwyżkę kaloryczną. Jeśli chodzi o budowę masy dbam o dostarczenie odpowiedniej ilości białka, węglowodanów i kalorii. (…)
Jak opisałbyś swój program treningowy?
Fazy treningu powinny trwać jedynie przez cztery do sześciu tygodni, a potem w jakiś sposób należy je zmienić. Po takim czasie twoje ciało przyzwyczaja się do danego ćwiczenia i następuje okres stabilizacji. To sprawi, że twój cel nagle się zatrzyma, niezależnie od tego, czy było nim schudnięcie, wzmocnienie siły czy przyrost masy. Zapewnienie modyfikacji twojego programu treningowego da ciału nowe bodźce do przyzwyczajania się, zapewniając tym samym wyrost masz, lepszą technikę i mniej tłuszczu. Niektóre z rzeczy, które można zmienić to: wybór ćwiczeń, liczba powtórzeń, liczba serii, odpoczynek pomiędzy seriami, kolejność ćwiczeń, zasięg ruchu, izometryczne napięcie, tempo. (…)
Jakiego rodzaju suplementy stosujesz, jeśli stosujesz, i dlaczego?
Spożywam sporą ilość proszków białkowych z brązowego ryżu, grochu, soi i konopi, po prostu by zwiększyć dzienną dawkę białka. Codziennie przyjmuję multiwitaminę. Podczas cykli ciężkich treningów biorę amid kwasu glutaminowego by szybciej się zregenerować. Na zmianę, w cyklach miesięcznych, przyjmuję również wegańską kreatynę i tribulus by wspomóc szybsze nabranie siły.
Jaki według ciebie jest najważniejszy aspekt fitnessu?
Myślę, że najważniejszym aspektem jest zdrowie. Jeśli w sporcie będziemy skupiać się na zdrowiu, będziemy mieli więcej energii, zwiększony przepływ krwi, poprawioną koncentrację, zwiększoną przyswajalność tlenu, dłuższe życie, szczuplejsze ciało i mniej tłuszczu. To oczywiście oznacza seksownie, młodo wyglądające ciało.
Co ci się najbardziej podoba w byciu weganinem?
Lubię mieć świadomość, że nie przyczyniam się do cierpienia niewinnych zwierząt. Lubię mieć świadomość, że myśląc ze współczuciem, działając odpowiedzialne i żyjąc bardziej humanitarnie mam wpływ na ten świat.
Co ci się najbardziej podoba w byciu wysportowanym?
To, czym się cieszę najbardziej w byciu wysportowanym to inspiracja, jaką mogę przekazać innym. Lubię widzieć tę iskrę w oczach osoby, kiedy zaczyna sobie zdawać sprawę, że może dokonać zmiany. Lubię być też mostem dla ludzi, którzy wiedzą, gdzie chcieliby być, ale nie wiedzą, jak się tam dostać. Lubię też mieć świadomość, że dzięki mojemu poziomowi wysportowania promuję weganizm w pozytywnym świetle.
Jaką masz radę dla początkujących wegańskich sportowców?
Jest teraz ogromna ilość informacji, dzięki źródłom takim jak strona www.veganbodybuilding.com, więc nie ma żadnych ograniczeń. Większość ludzi z przemysłu fitnessowego i programów sportowych powie ci, że potrzebujesz białka zwierzęcego by przybrać na masie. Po prostu powtarzają to, co inni mówili przed nimi. Jakie zrobili badania? Jakie zrobili badania, które nie byłyby sponsorowane przez przemysł mięsny i nabiałowy? A poza tym, jeśli weganizm jest ograniczeniem, chętnie podejmę wyzwanie, ponieważ życie w zgodzie z tym, w co się wierzy i inspirowanie innych do robienia tego samego jest dużo ważniejsze niż podążanie za grupą, która poddaje się konsumpcji bez kwestionowania czegokolwiek.
Jaką masz radę dla osób, które myślą o przejściu na weganizm?
Weganizm jest najlepszym wyborem, jaki kiedykolwiek podjąłem. Czuję się świetnie! Żyję ze szczerością i współczuciem dla innych żywych istot, a pozytywna zmiana jaką jest weganizm, wydaje się prowadzić do innych pozytywnych zmian w innych aspektach mojego życia i tych, którzy żyją wokół mnie.
Jak pomogła ci lub jak zainspirowała cię strona www.veganbodybuilding.com?
Ta strona była prawdziwą inspiracją. Świadomość, że istnieje tyle osób, które podążają za swoimi sportowymi celami i zarazem są weganami i wegankami jest niesamowita! Strona jest świetnym źródłem informacji a społeczność, którą tworzy, cały czas się rozrasta. Dziękuję wam wszystkim za pokazanie, co można zrobić w obliczu przeciwności losu (…).
Tłumaczenie: Marta Mikita
Źródło: http://www.veganbodybuilding.com/?page=bio_bauer