Published on 2 lutego, 2020 | by admininistrator
05 (anty)odżwyczych składników roślinnych
Cześć przeciwników diety roślinnej odwołuje się w swojej argumentacji do rzekomo, antyodżywczych substancji roślinnych, które w założeniach nie tylko mają ograniczać biodostępność minerałów, ale też negatywnie wpływać na zdrowie.
Warto pamiętać, że w kwestiach dietetyki (i treningu również) nic nie jest czarno białe, a dana substancja może pełnić rolę zarówno prozdrowotną jak i antyodżwyczą, w zależności od kontekstu.
Dzisiaj odnosimy się do kilku, najczęściej wymienianych składników, których obecność postrzega się jako wadę diety wegańskiej.
#1. Kwas fitynowy
Określanie kwasu fitynowego mianem składnika antyodżywczego to poniekąd nadużycie. Może on pełnić rolę antyoksydacyjną, a ponadto pozytywnie wpływać na prewencję chorób krążenia i zmniejszać ryzyko osteoporozy.
Z drugiej strony duże ilości kwasu fitynowego mogą pogarszać absorpcję między innymi żelaza i cynku. Negatywnym skutkom kwasu fitynowego w dużej mierze zapobiega moczenie (np. orzechów i nasion) i gotowanie (zboża/rośliny strączkowe). Warto o tym pamiętać jeżeli borykamy się z niedobrani pokarmowymi. Szczególnie w kontekście żelaza.
#2. Szczawiany
W kontekście szczawionów należy przede wszystkim zadbać o odpowiedni poziom wapnia i witaminy D w diecie (konieczna suplementacja w okresie jesienno – zimowym). Aby zapobiec negatywnym skutkom wysokiego spożycia szczawianów (np. obniżony poziom stężenia wapnia we krwi) warto produkty bogate w szczawiany (np. kawa, szpinak, herbata, buraki) spożywać w towarzystwie produktów bogatych w wapń (np. mleka roślinne/tofu fortyfikowane wapniem).
#3. Fitoestrogeny
Argument na temat fitoestrogenów pojawia się najczęściej w kontekście soi i jej rzekomo feminizujących właściwości. W rzeczywistości soja nie ma negatywnego wpływu na gospodarkę hormonalną mężczyzn i nie ma związku z obniżeniem poziomu testosteronu, a same fitoestrogeny mogą mieć korzystny wpływ na zdrowie w kontekście obniżenia ryzyka rozwoju nowotworów estrogenozależnych.
#4. Lektyny
Zawartość leptyn w ugotowanej fasoli czy grochu spada niemal do zera. To tylko jeden z powodów, dla których nie warto jeść surowych strączków.
#5. Polifenole
Mają pozytywny wpływ na zdrowie ze względu na obniżenie ryzyka chorób serca i nowotworów. Niestety mogą też wpływać na negatywnie na przyswajalność żelaza z posiłku. Dlatego, w przypadku niedoborów pokarmowych, powinniśmy unikać popijania posiłków herbatą/kawą/kakaem. Warto też zadbać o źródło witaminy C w każdym posiłku aby poprawić biodostępność zawartego w roślinach żelaza niehemowego.
Nie bójcie się pojedynczych składników. Analizujcie swoją dietę w szerszym kontekście. Kwas fitynowy może pełnić pozytywną rolę w odniesieniu do naszego zdrowia, a szczawiany wcale nie muszą być niebezpieczne jeżeli w naszej diecie znajdzie się miejsce na mleka roślinne z dodatkiem wapnia.