Warning: file_exists(): open_basedir restriction in effect. File(//wp-content/plugins/wordfence/waf/bootstrap.php) is not within the allowed path(s): (/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/:/home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/.tmp/:/demonek/www/public/bledy.demonek.com/:/usr/local/lsws/share/autoindex:/usr/local/php/:/dev/urandom:/opt/alt/php74/usr/share/pear/:/opt/alt/php74/usr/share/php:/opt/alt/php74/) in /home/klient.dhosting.pl/bcdmedia2/veganworkout.org.pl/public_html/wordfence-waf.php on line 4
Ultrabieganie na owocach – Vegan Workout

Dieta

Published on 3 grudnia, 2014 | by admininistrator

7

Ultrabieganie na owocach

Michael Arnstein, znany w Internecie jako TheFruitarian urodził się w typowej amerykańskiej rodzinie, w której standardem było picie mleka, jedzenie ryb i mięsa.

Michael (po prawej) z autorem tekstu.We wczesnej młodości Michael chorował średnio 5-6 razy w roku na poważne choroby wirusowe, które leczył łatwo dostępnymi lekami oraz antybiotykami. Wtedy wydawało mu się, że to całkiem normalne.

W wieku 15 lat, zainspirowany postawą swojego starszego rodzeństwa, Michael zaczął zwracać większą uwagę na swoje żywienie ograniczając spożycie czerwonego mięsa i smażonego jedzenia. To był właściwie początek jego dietetycznych eksperymentów, które sprawiały, że z każdym dniem stawał się zdrowszy, silniejszy, szybszy. Wraz ze wzrostem świadomości związanej z odżywianiem i treningiem wytrzymałościowym, Michael zaczął eliminować coraz większą ilość niezdrowego jedzenia.

Całość żywieniowych zmian była mocno powiązana z jego karierą biegacza, która w tamtym czasie pozwalała mu na ściganie się na wysokim poziomie stanowym w USA.

Do 20 roku życia, Michael uważał się za wegetarianina, którego dieta opierała się głównie nisko-tłuszczowych, gotowanych warzywach oraz zbożach. Od czasu do czasu w jego diecie pojawiały się jajka, nabiał i ryby. Wtedy Michael sądził, że jego model żywienia jest ekstremalnie zdrowy, a co więcej właściwy z etycznego punktu widzenia.

Wraz z kolejnymi postanowieniami noworocznymi, Michael zaczął wyłączać ze swojej diety kolejne produkty, by w wieku 26 lat przejść na dietę stricte wegańską, która zakładała całkowite wyłączenie ze swojej diety produktów pochodzenia zwierzęcego. W wieku 27 lat Michael postanowił przejść na dietę surową (raw), której podstawą były wysoko-tłuszczowe masła orzechowe, tzw. super-owoce i kilogramy awokado. Ten model żywienia nie sprawdził się jednak z jednego powodu: Michael zaczął znacznie przybierać na masie, a jak wiadomo nadprogramowe kilogramy zdecydowanie nie są przyjacielem biegacza (w bieganiu na najwyższym poziomie liczy się przecież każdy gram).

Dalsze modyfikacje diety Michaela, to już wyższy poziom wtajemniczenia, o którym warto poczytać na jego oficjalnej stronie – www.TheFruitarian.com. Jego żywieniowe to absolutnie fantastyczna podróż dzięki której można dojść do wniosku, że to co jemy na co dzień zdecydowanie ma znaczenie i rzutuje na absolutnie każdy obszar naszego życia, w szczególności jeśli zależy nam na poprawie wyników sportowych. Z punktu widzenia przeciętnego śmiertelnika mogłoby się wydawać, że tak wymagająca dieta nie idzie w parze wynikami sportowymi, ani tym bardziej zdrowiem. Nic bardziej mylnego jeśli spojrzymy tylko na niektóre z osiągnięć Michaela. A są nimi:

  • bieg na 5km poniżej 16 minut,
  • maraton poniżej 2 godzin, 30 minut,
  • rekord życiowy na 100km poniżej 7 godzin i 30 minut,
  •  ukończenie tak ekstremalnych biegów jak Spartathlon czy Badwater,
  •  ukończenie (4 razy!) prestiżowych zawodów triathlonowych na dystansie IRONMAN w KONA, z najlepszym wynikiem poniżej 10 godzin,
  •  i wiele więcej.

MICHAEL ARNSTEIN DZIŚ

Dziś Michael Arnstein ma 37 lat i mieszka na Hawajach, niedaleko przepięknej plaży Kailua. Parę dni temu miałem ten zaszczyt spędzić z nim niecałe 24 godziny, które zmieniły moje życie z kilku powodów. Pierwszy jest taki, że dawno nie widziałem tak zdrowo wyglądającego człowieka o niesamowicie śnieżnobiałych, zdrowych zębach. Jego cera była świeża, gładka, bez zmarszczek i niemal żadnych oznak starości. Drugi to fakt, że Michael w swoim życiu robi mnóstwo genialnych rzeczy, które świadczą tylko o jednym: ten człowiek ma mnóstwo energii, a swoim życiem udowadnia, że wszystko jest możliwe jeśli tylko bardzo czegoś chcesz. Na ten moment Michael prowadzi sporą firmę zajmującą się sprzedażą diamentów na całym świecie. Ma piękną żonę (wegankę, również biegaczkę) i trójkę dzieci. Niedawno przeprowadził się z Nowego Jorku na Hawaje i mieszka w luksusowym domu, 50 metrów od oceanu. Dodatkowo jest założycielem i organizatorem rewolucyjnego The Woodstock Fruit Festival, który przyciąga ludzi z całego świata. Polecam z całego serca!

CO JEST PODSTAWĄ DIETY FRUTARIANA?

Podstawą diety Michaela są organiczne, hawajskie banany, które regularnie, co parę dni przywozi mu zaprzyjaźniony hodowca. Miałem okazję spróbować kilka i mogę powiedzieć tylko tyle, że w życiu nie jadłem tak pysznych, słodkich i pożywnych bananów (najadłem się dwoma). Z pełną odpowiedzialnością stwierdzam, że to były najlepsze banany jakie kiedykolwiek jadłem. Kolejnym istotnym elementem diety Michaela są świeże, również organiczne, rosnące na hawajach papaje – bardzo słodkie, wyraziste w smaku i soczyste.

unnamed6

Co poza tym? Surówki z ogórków, z dodatkiem cytryny i odrobiny pieprzu. Co do picia? Zazwyczaj woda ze świeżego kokosa, którą również piłem. W smaku niczym nie przypomina tej sprzedawanej w sklepach spożywczych.  Woda z kokosa najlepiej smakuje gdy wcześniej włożymy całego kokosa do lodówki. W średniej wielkości kokosie mieści się około 0.4 litra czystego płynu. Miąższ możemy śmiało zjeść lub przerobić na domowe, ekologiczne kosmetyki.

Tekst: Mateusz Jasiński – Bieganie Stylem życia
Mail: mateusz@trenerbiegania.pl


TRENINGI PERSONALNE

SPRAWDŹ JAK W PRAKTYCE POŁĄCZYĆ SPORT I WEGANIZM. Naucz się trenować w oparciu o ciężar własnego ciała, bez potrzeby wydawania pieniędzy na karnety do klubów fitness. Dzięki Vegan Workout masz też unikatową możliwość treningu z odważnikami kettlebells metodą StrongFirst pod okiem certyfikowanego instruktora. Prowadzimy również grupowe zajęcia w ramach Akademii Kettlebells Warszawa.

Dowiedz się więcej o treningach personalnych kilkając tutaj.

7 Responses to Ultrabieganie na owocach

  1. apo pisze:

    Jak moglaby wygladac przykladowa dieta oparta na owocach w warunkach polskich dla mezczyzny 80kg uczeszczajacego na silownie 3x w tyg? Celem takze zwiekszenie masy miesniowej o okolo 5 kg na tej owocowej diecie. Ile i jakich owocow dziennie musialbym jesc?

    • klanger pisze:

      Mężczyzna 80kg musiałby jeść dużo owoców, a dokładniej tyle, ile zaspokaja jego zapotrzebowanie kaloryczne wynikające z normalnej aktywności fizycznej oraz dodatkowego treningu.

      Nic nadzwyczajnego tutaj się nie wymyśli.

      Objętość będzie zdecydowanie większa niż w przypadku osoby jedzącej np. mięso czy nabiał, czy bogate w tłuszcze pokarmy wegańskie.

      W warunkach polskich, zdecydowanie opierać się taki mężczyzna będzie musiał na owocach importowanych, a zatem dość drogich – sezon jest dość krótki.

      Dieta oparta na owocach jest dość uboga w białko, wapń i inne składniki, stąd raczej nie jada się tylko owoców, ale również inne rośliny – szpinak, sałaty, nasiona, orzechy.

      Jedzenie owoców, i trening „na masę”? jakoś trudno mi sobie wyobrazić, natomiast dieta oparta na owocach i trening wytrzymałościowy (bieganie, pływanie, rower) już tak.

      Ilościowo, wychodzi to kilka kilogramów bananów dziennie, kilka awokado, cały arbuz, do tego wielka micha sałaty wieczorem – generalnie ilości liczy się w kg, a nie w sztukach.

      Moim zdaniem, trudno na tej bazie zbudować masę mięśniową, bo naturalnie frutarianizm stanowi dietę o charakterze 80:10:10, a ta raczej wyszczupla 🙂

      Być może, gdyby jeść więcej awokado, oliwek – tłuszczowych produktów, to wtedy budowanie masy mięśniowej byłoby sprawniejsze.

      Wydaje mi się, że semifrutarianizm byłby lepszym pomysłem, szczególnie podczas obecnej pory roku – czyli powiedzmy śniadanie i lunch owocowy – i tutaj jesz co chcesz i ile chcesz (np. smoothie z 10 bananów ze szpinakiem, mlekiem kokosowym własnej roboty), sałatkę owocową na lunch (duuużąąą!), a na obiad coś gotowanego, co dorzuci tobie trochę więcej (ilość odpowiednią do potrzeb) białka i wyrówna ew. braki w składnikach odżywczych.

      • VeganWorkout.org.PL pisze:

        Fakt, ale nikt tu nie pisał o jedzeniu owoców w kontekście masy 🙂

        • klanger pisze:

          „Jak moglaby wygladac przykladowa dieta oparta na owocach w warunkach polskich dla mezczyzny 80kg uczeszczajacego na silownie 3x w tyg? Celem takze zwiekszenie masy miesniowej o okolo 5 kg na tej owocowej diecie. Ile i jakich owocow dziennie musialbym jesc?”

          Celem >> zwiększenie masy 😉

  2. Wilk pisze:

    „ryb i mięsa” – to znaczy jakie bezmięsne cześci ryb jadł? Łuski?

  3. Anonim pisze:

    ten gość jest moją inspiracją od 2 lat. Owoce dają niezłego kopa:)

    • Mateusz pisze:

      Prawda, ale trzeba też wziąć pod uwagę fakt, że owoc owocowi nierówny 😉
      Fruitaian powiedział sporo ciekawych rzeczy, ale jedną z nich było „odkrycie”,
      że czasami owoce mogą być bardziej zanieczyszczone niż mięso. Wszystko zależy
      od tego skąd są… niekończąca się opowieść! Ale fakt, owoce mają moc 🙂 Pozdro

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to Top ↑