Moze chodzi o to, ze soja ma w sobie najwiecej bialka i pelny aminogram?
]]>Bo super się czyta te wszystkie amerykańskie strony (i ich tłumaczenia), tyle, że u nas nie uświadczysz pan hemp/rice/pea itp protein isolate (tzn dałoby się, ale wybór przyzerowy, słabiutka dostępność i niepoważnie wysokie ceny) i różnych innych produktów na których z reguły opierają się te diety.
Ba, nawet o jarmużu w Polszy nie słyszeli (jak pytam na targu to oczy wyłupiają). Jest tylko soja, ale jej wpływ na zdrowie jest niejasny i kwestionowany, a ja osobiście po prostu nie przepadam za jej smakiem.
Chodziłoby po prostu o taki plan który odpowiadałby zapotrzebowaniu ludzi budujących mięśnie w oparciu o produkty, które można u nas kupić bez wypruwania sobie żył (jeśli oczywiście taki plan jest w ogóle możliwy). Jakieś smoothies bananowo-migdałowe może? Nie wiem, wy tu się znacie na rzeczy, ja na razie jestem w liściach 🙂
Więc, jeśli ktoś jest w stanie się podjąć takiego tematu, to uprzejmie postuluję:)
]]>Hej!
Zajrzyj na mojego bloga. Też miałem problem z tym.
Co do diety to odezwij się na maila 🙂